System Of A Down

zulvig

System of a Down to amerykański zespół grający alternative metal, założony w 1994 roku w Californii w Stanach Zjednoczonych. Członkami zespołu są Serj Tankian (wokal, instrumenty klawiszowe), Daron Malakian (wokal, gitara), Shavo Odadjian (gitara basowa, wokal) i John Dolmayan (perkusja).Obecnie zespół zawiesił działalność z powodu rozpoczęciu solowego projektu przez Serja Tankiana.Daron Malakian i John Dolmayan grają obecnie w zespole Scars On Broadway.

bukaaa

te 5 albumów Systemu to stanowczo za mało ;( Ale wszystkie są genialne, w ogóle SOAD to wspaniały zespół! W każdym ich kawałku odnajduje coś co mi się strasznie podoba, no po prostu aż brak słów : )

Luin

mam ich album Hypnotize, ale nic sensownego z niego nie wyniosłam. Tylko to, że uwielbiam 'Lonely day'. Trochę nie moje klimaty.

PS kolega by mógł się przedstawić. Wink

Lilek

'Lonely day' bliskie sercu przez klimat. Ale więcej nie znam. I w życiu bym nie powiedziała, że SOAD to metal ;]

Luin

trochę w tym racji jest, 'Lonely day' jest bardzo melancholijne.

a ja początkowo myślałam, że to polski zespół... xD

Voolf

Moja muzyczna przeszłość... ^^ No cóż, sentyment i tyle ^^

WrathchildPL

Nie cierpię tego zespołu, słyszałem dwie płyty, długo nie wytrzymałem

Meegii

świetni są ! Toxicity <3 Nie mogę się doczekać aż powrócą z nowym albumem ^^

bukaaa

Wszystkie płyty są zajebiste x]

Tak..fajnie by było gdyby się zeszli znowu...solowe projekty to już nie to samo..

Voolf

To oni się rozeszli?
Nawet nie jestem na bierząco Very Happy

bukaaa

Taa, zawiesili działalność i solo uderzają ^^ W sumie ta płyta Serja "Elect the Dead" nie jest taka zła, pare kawalkow milych dla ucha sie znajdzie ;p
Daron Malakian i John Dolmayan założyli zespół Scars On Broadway, ale ich albumu nie miałam okazji wysłuchać : }

Jednak co System, to System x( Niech się zejda jeszcze <prosi> ;D

Voolf

uuuoo, to lekko do bani. Też mam nadzieję, że się zejdą :<

Katasza

Nie przepadam za SOADem, gdyż uważam go za cholernie komercyjny zespół - zraża mnie sam fakt, że był moment, gdy WSZYSCY dookoła słuchali soadu, wołali 'fuck the system' i w ogóle jacy to oni nie są. Nie nie nie.

Owszem, podoba mi się kilka piosenek (Lonely day, roulette i kilka 'żywszych'), raz na jaaaakis czas można posłuchac, ale do tego się ograniczam.